czwartek, 24 września 2015

Od Alice cd Averian'a

- Ja...co?
-Spytałam zmieszana.
Av spojrzał na mnie a po chwili odwrócił wzrok.
- Czy...Chcesz...być moją partnerką.- Spytał, ściszając głos. Spojrzałam w górę...Ja? Czemu ja? Przecież...Nigdy nikt nie darzył mnie takim uczuciem. Nie pomyślałabym za nic, że Averian może o to zapytać.
- Nie wiem...Czemu ja?- Spojrzałam w jego oczy.Ten jednak nic nie powiedział i przytulił mnie.
- Bo tak- Zaśmiał się. ''Odczepiliśmy się od siebie.
- To jak? - Uśmiechnął się.
- T..tak.- Uśmiechnęłam się. Wstaliśmy i poszliśmy w stronę lasu. Co chwila patrzyliśmy na siebie. Zaczęłam biec, a Av za mną. W końcu jednak się zatrzymaliśmy. Obok nas, stało drzewo, a jeszcze obok, płynął wodospad. Usiadłam przy brzegu jeziorka a Av obok mnie.
- Ale tak na serio. Czemu ja..?- Uśmiechnęłam się lekko.
Zanim coś powiedział, zobaczyłam ptaka.


pięknie śpiewał, latając nam nad głowami.

Av? xD

wtorek, 22 września 2015

Od Averiana cd Alice

Averian i Alice szli lasem,kiedy weszli za kolejną ścianę drzew odsłonili piękną polanę nad którą unosiły się małe duszki.-Wooow-powiedziała Alice.
-Pięknie tu co nie-zapytał Av-kiedy byłem na wygnaniu to znalazłem dużo fajnych miejsc.
Wilk podszedł do kupki gałęzi ,a duch feniksa je zapalił.Averian spojrzał na waderę i usiadł obok ognia.Ta zrobiła podobnie.
-Av-powiedziała.
-Tak?-zapytał
-Zaśpiewasz mi coś?-zapytała.
-No,mogę-odpowiedział.
Hollywood undead-rain
Wilk zaczął śpiewać,ogień zaczął zmieniać się w różne rzeczy,a duszki podleciały nad nich.
Wadera jak zahipnotyzowana wsłuchiwala się w śpiew i patrzyła w ogień.Kiedy basior przestał śpiewać ,ta dalej patrzała w ogień.
-Alice-powiedział cicho wilk.
Ta oderwała wreszcie wzrok od ognia i powiedziała
-O już skończyłeś,a może coś jeszcze?.
Av zaśmiał się cicho i powiedział-no dobrze.
Ed Sheeran-I See Fire
Wilczyca spojrzała spowrotem w ogień.Piosenka którą śpiewał Av pasowała idealnie do tego co działo się wokół nich.
Kiedy skończył spojrzał Alice prosto w oczy i powiedział lekko zmieszany
-Alice,chciałem cię o coś zapytać.
-Tak?-odpowiedziała.
-Czy-powiedział Av-chciałabyś zostać moją,partnerką?
Alice?

piątek, 18 września 2015

Od Alice cd Averian'a

Powoli wyciągnęłam łapę po artefakt. Nagle, ten oplótł się wokół mojej szyi.
Upadłam na ziemię, wpatrując się w magiczny przedmiot.
- I co?- Spytał Averian.
Spojrzałam na niego.
- I nic. Może trzeba poczekać, aż moc się ujawni..- Westchnęłam.
Wstałam i powoli kierowałam się do wyjścia.
- Idziemy?- Odwróciłam się do Averian'a. Ten kiwnął głową i podbiegł do mnie.
Szliśmy dalej przez pustynię.
- To gdzie teraz?- Spytałam.
Av chwilę się zamyślił.
- Wiem. Ale nie powiem.
- Ok- Zaśmiałam się.
Szłam za nim. Z artefaktu wydobywała się dziwna, niebieska mgła. Dotknęłam artefakt. Był w jednym miejscu gorący, a w drugim lodowaty.
- Co jest?- Av zwolnił i szedł obok mnie.
- Nic. Daleko jeszcze?- Uśmiechnęłam się.

sobota, 12 września 2015

Od Averiana cd Alice

Alice i Averian poszedli na pustynię.Przeszli po niej kawałek,-Widzisz to?-powiedział i wskazał na świątynię przed nimi.Alice spojrzała na niego,uśmiechnęła się i pobiegła w tamtą stronę.Basior dołaczył do niej.-Kolejny artefakt?-zapytał Serafina Averian.-Nawet dwa,słuchajcie ta świątynia stoi w tym świecie i w tym należącym do demonów,po jednym artefakcie tu i tam.Ten po drugiej stronie podobno umozliwia demonowi jednokrotną i  stała zmiane formy,ale nikt nie potrafił znaleść świątyni. Niestety musze isc po niego sam,w moim swiecie zginelibyscie z braku powietrza.-Odpowiedział.- Więc ty idz tam a my zajmiemy się tym-odpowiedziala Alice.-Dobrze ale nie robcie nic z tym artefaktem dopóki nie wrócę.-powiedział demon.
Av kiwnął głową i wszedł  z waderą do świątyni.-Woooow-powiedziala Alice-pięknie tu.Av nie powiedzial nic tylko rozglądał się dookoła.Nagle zaczął iść przed siebie,a wilczyca zrobiła to samo.Kiedy weszli do okrągłego pomiesszczenia bramy się zamknęły a po środku pojawił sie portal z którego wyskoczyły jakieś potwory.Av spojrzal na Alice,która zmieniła się w demona.Nad wilkiem pojawił sie feniks i razem z waderą rzucili sie w wir walki.W pewnym momencie kiedy wrogowie ustawili sie w rzędzie Averian z feniksem staneli naprzeciw nich.Duch objął basiora i razem z nim przeleciał przez rząd wrogów.Av po drodze atakował wszystkich za swojej drodze.Kiedy przelecieli potwory lekko sie cofneły,a feniks wysłał falę ognia rozrywającą przeciwników.Basior spojrzal na Alice która zmienila forme z powrotem na wilka.Uśmiechnął sie i bez słów przeszedł przez brame która właśnie się otworzyła.Wilczyca poszla za nim.Zobaczyli jakiś Artefakt na półce przed nimi.Wtedy serafin pojawil sie obok nich
.Obydwoje zdziwieni jego wyglądem  zapytali-Czyli zdobyłeś go tak?.-Owszem-odpowiedział demon-widze że wy tez znaleźliście swój.-Ale wyglądasz jak człowiek,czemu?-zapytała Alice. -Kiedyś bylem czlowiekiem,wiec zdecydowalem ze będę wyglądał podobnie do  tego jak wygladalem jak człowiek.  Które z was  bierze artefakt?.
-Ja mam wystarczająco nowych mocy-odpowiedział Basior-ty go weź Alice.
-Dobrze,dziękuje-powiedziała wadera.
Alice?Co ciekawego dał ci "Artefakt"? C:

czwartek, 10 września 2015

Od Alice cd Crazy'iego

- Mówisz, i masz.- Zaśmiałam się.
- Ok- Odparł.
Poszliśmy przed siebie, a że niedaleko mieliśmy ten oto las, doszliśmy w dwie minuty. Od razu po wejściu, naszedł nas głośny i zimny wiatr.
- To dajesz!- Uśmiechnęłam się i weszłam w głąb. Crazy poszedł za mną.
Szliśmy wolno. Obok siebie, z paręnaście metrów dalej, ujrzałam dziwne prześwity światła. Zaczęłam powoli iść w tę stronę.
- Alice?- Spytaał Crazy. Po chwili jednak zaczął iść obok mnie. łapą, odsunęłam liście. Tam było jezioro...Ale nie wyglądało to, jak część tego samego lasu.
W górze zobaczyłam ptaka.


Usiadłam na brzegu...Drzewa były inne. Spojrzałam w stronę ptaka, który zbliżył się do mnie. Był prawie taki jak ja. Obok mnie, usiadł Crazy.
Dotknęłam ptaka, a ten się rozpłynął.
- Hm...Nie wszystkie iluzje, są takie straszne..- Szepnęłam.
- Najwyraźniej.
Nagle, wokół nas, rozległ się ryk. Spojrzałam z uśmiechem na Crazy'iego. Wiedział, o co mi chodzi. Pobiegliśmy w tą stronę.

Crazy? :D

Od Alice Cd Averian'a

- A to.. Opowiem ci później- Odparł.
- O-k......- Odparłam, wychodząc z jaskini.
Chwilę posiedziałam przed nią.W końcu, wyszedł z niej Av. Kierowaliśmy się w stronę wodopoju.
- To o co chodziło Saikhan'owi?- Spytałam po chwili.
Basior wszystko mi wytłumaczył.
- Czyli,że jesteś władcą tych...żywiołów?
- No..chyba tak.- Odparł z uśmiechem.
- A gdzie to wszystko masz?- Spytałam, patrząc w horyzont.
- U Saikhana. Powiedział, że może lepiej, gdyby przez tę noc został u niego.
- Mhm.- Odparłam. Byliśmy przy wodzie. Napiłem się, tak jak basior.
- Pójdziemy na pustynię? Rzadko tam bywam, a fajnie byłoby się rozglądnąć.- Westchnęłam.
- Możemy pójść. Może będzie coś ciekawego.- Zaśmiał się.

Av? :D

wtorek, 8 września 2015

Od Averiana cd Alice.

-Emmmm-odpowiedział Av-szczerze sam nie wiem.
Alice spojrzała pytająco na basiora.
-Ja,poczułem ,że chce cię o to zapytać-powiedział-więc to zrobiłem.
Alice chciała coś powiedzieć ,ale wtedy przyszedł Saikhan.
-Przepraszam,że wam przeszkadzam,ale Averianie możesz pójść ze mną do mojej jaskini?-zapytał.
-Tak,mogę-odpowiedział Av-a czemu?.
-Dowiesz się na miejscu-powiedział.
Av wzruszył ramionami i poszedł.

XXX

-Od dłuższego czasu zastanawiałem się,czy to że tu dołączyłeś i znalazłeś ten sygnet jest zwykłym zbiegem okoliczności-powiedział-czy może tak miało być.
-I co?-zapytał basior-Wiesz już?.
-Av,od kiedy pamiętam,w mojej jaskini jest pewien miecz i  peleryna.-powiedział Alfa-kiedy znalazłeś sygnet poznałem rodzaj tej magii,jest taki sam jak w twoim naszyjniku ,tym mieczu i pelerynie.
-I co w związku z tym?-zapytał Av.
-Jedyne co o tych rzeczach wiem to legenda mówiąca,że kiedy wilk zrodzony z krwi ich poprzedniego właściciela i twórcy zbierze wszystkie 4-powiedział Saikhan-Uzyska władzę nad 4 strażnikami żywiołów,jak już zauważyłeś naszyjnik jest symbolem twojej więzi z Serafinem,a sygnet z feniksem.
-A nad czym umożliwia władzę miecz i peleryna?-zapytał zainteresowany Av.
-Peleryna daje władzę nad
Tygrysem światła-












Tarabishu

-A miecz nad 
Aniołem śmierci














Xizarem
Oraz nad feniksem którego imie brzmi Axter-odpowiedział Alfa.
-Gdzie jest miecz i peleryna?-zapytał Av.
-Poczekaj już je przynoszę-odpowiedział.
Kiedy basior był na miejscu Averian spojrzał na Pelerynę i miecz.












Av założył na siebię pelerynę i chwycił miecz w łapę po czym obok niego pojawił się Xizar,Axter,Tarabishu i Serafin.
-Kto to i co ty masz na sobie Av?-zapytała zdziwiona wszystkim Alice.
Alice? 

niedziela, 6 września 2015

Od Alice cd Averian'a

- Co'?- spytałam, patrząc na basiora.
- no.. Jak bardzo go lubisz.- powtórzył Av.
- Crazy to mój przyjaciel... Traktuje go, jak brata.- odparłam.
- mhm..- mruknął.
Chciałam spytać, dla  czego mnie o to zapytał, lecz zaczął iść przed siebie.
- Chodź.- uśmiechnął się.
Poszłam za nim. Szliśmy do wodopoju, a że było już ciemno, szliśmy dosyć szybko. W końcu doszliśmy. Averian położył się na ziemi, obok wody, a ja obok na kamieniu.
- A tak właściwie... Czemu zadałeś mi to pytanie?- spytałam patrząc na niego.

Av?

sobota, 5 września 2015

Od Crazy'iego CD Alice

Biegłem z Alice w stronę jeziora ale jak to zemną bywa wpadłem na pomysł.
- Alice może zechciałabyś abyśmy połączyli się rytuałem Bratnich Dusz? - czekałem na odpowiedź w napięciu.
- W sumie czemu nie. W końcu ktoś cię musi chronić. - powiedziała po czym się uśmiechnęła.
Szybkim biegiem zbliżaliśmy się do jaskini Saikhan'a aby prosić go o przeprowadzenie rytuału.
Do jego jaskini weszliśmy oboje. Alfa podniósł głowę aby zobaczyć kto go odwiedził, po jego pysku było widać, że się ucieszył.
- Witam cię Crazy i oczywiście również ciebie Alice. W czym mogę wam pomóc. - spytał swoim ciepłym głosem.
- Chcieliśmy cię prosić o odprawienie rytuału Bratnich Dusz. - odpowiedziałem nie mogąc uwierzyć, że Alice się zgodziła.
- O ależ oczywiście. Będzie mi niezmiernie miło. W takim razie proszę was o spotkanie się o północy przy "Wilczej Skale". - powiedział po czym opuścił nas.
Ja wraz z moją przyjaciółką postanowiliśmy spędzić jeszcze razem trochę czasu po czym udaliśmy się do swoich jaskiń aby odpocząć przed rytuałem.
Kilka godzin później
Przy "Wilczej Skale" Czekali na mnie Saikhan wraz z Alice. Podszedłem do nich.
- A więc czy na pewno jesteście pewni, że chcecie brać udział w tym rytuale?
- Jesteśmy. - odpowiedzieliśmy jednocześnie gdyż wymagała tego tradycja.
Saikhan zapalił ogień po czym wypowiedział zaklęcia którego słowa brzmiały: "Wanu ama kay alli".
Nagle wszystko zaczęło emitować niebieską poświatę, dookoła nas pojawiła się lekka mgła i duchy Indian, którzy kiedyś żyli w zgodzie z wilkami, Saikhan spytał się mnie:
- Czy przysięgasz chronić i pomagać swojej bratniej duszy Crazy?
- Tak. - odpowiedziałem po czym zadał Alice podobne pytanie.
Indianie wokół zaczęli tańczyć i śpiewać, Ja i Alice musieliśmy spełnić warunki, których wymagała tradycja, musieliśmy przed sobą wyznać co czujemy do siebie oraz do bliskim nam osób, po krótkiej rozmowie miał nastąpić krótki uścisk (SYMBOL BRATERSTWA) następnie mieliśmy się dołączyć do śpiewu Indian. Muzyka rozbrzmiewająca z instrumentów brzmiała tak: LINK
Rytuał zakończył ponowny uścisk i przysięga wierności. Nasze dusze zostały połączone kończąc rytuał. Od teraz mogliśmy wyczuwać co czuje nasze bratnia dusza.
Saikhan spojrzał na nas i uśmiechnął się następnie zostawił nas samych.
- Alice to co może jakaś mała przygoda w lesie iluzji?

Alice?

Informacje

To tak żeby pomóc Alice w dodawaniu opowiadań też będę to robił tu macie
Maila: matotos85@gmail.com
HW: Averian
Od razu mówię lepiej wysyłajcie na maila,na HW wchodzę dość rzadko C:






                                                                                                                                    ~Averian

Informacje



A więc Alfa wrócił ale czasu będzie miał masakrycznie mało przez szkołę. Teraz muszę tam jeździć a dodatkowo mam jeszcze obowiązki oazowe, ministranckie i domowe więc czasu mam mało (ta powtórzyć się muszę). Wam w nowym roku szkolnym życzę jak najwięcej sukcesów (tak wiem, że pierwszy września już był).

Dodatkowo powitajmy nową waderę:
'
Luna została naszym nowym mordercą.

czwartek, 3 września 2015

Od Averian'a cd Alice

-Alice mogę cię o coś zapytać?-powiedział Av.
-Jasne-odpowiedziała Alice.
-Jest jakaś rzecz która lubisz robić i nikt o tym nie wie?-zapytał Basior.
-No...lubię rozmawiać sama ze sobą-odpowiedziała wadera-ale jeśli
komuś o tym powiesz.
-Nie martw się-odpowiedział-nikt nie nie dowie.
-Trochę to dziwne co nie?-powiedziała.
-Czemu?-zapytał-każdy ma coś takiego,ja na przykład lubię patrzeć w ogień.
-No tak,dobrze wiedzieć że nikomu nie powiesz-odpowiedziała.

-Wiesz co-powiedział basior-znamy się od niedawna a juz wiem o tobie

rzeczy których nie wiedza inni,dobrze zrobiłem dołączając do tej
watahy.
-Aż tak ci się tu podoba?-zapytała uśmiechając się.
-Tak-odpowiedział-nie jestem wybredny,a wszystkie wilki są tu
miłe,wiesz co myślę ze crazy juz się do mnie przyzwyczaił,Alice mam do
ciebie trochę dziwne pytanie.
-Tak?-zapytała.
-Jak bardzo lubisz Craziego?
Alice?