Kaiku potrafiła zaskakiwać, jeszcze niedawno była w stanie walczyć zemną a teraz chce żebym ją douczył. Wadera ma charakterek po mimo tego nie zamierzam wcale odmawiać. Młody wilk łaknący wiedzy i samodoskonalenia to jest coś co od zawsze wzbudza u mnie przyjemne emocje. Mogę uczyć Kaiku w sumie w taki sposób zrekompensuje jej obelgi i nieprzyjemne zachowanie z mojej strony.
Zacząłem rozmyślać i chodzić po jaskini przez dłuższą chwile, szukałem bowiem księgi opowiadającą historie wilka, który jako pierwszy zawarł pakt z duchem. Miałem zamiar dać to Kaiku do poczytania w wolnej chwili, choć nie byłem pewny czy podoła tak trudnej lekturze.
Jedna sprawa nie dawała mi spokoju, mianowicie chodziło tu o dusze smoka, którego Kaiku przyzwała. Wywarło to na mnie wielkie wrażenie albowiem nigdy nie widziałem kogokolwiek kto by dał rade ujarzmić ducha tak potężnego stworzenia. Wiadome jest nie od dziś, że dusze smoków rządzą się własnymi prawami i nie da się ich kontrolować. Czyżby stojąca przede mną wadera była potomkiem pierwszego szamana Nana-Ku? Był on jedynym, który potrafił okiełznać duchy zwierząt mistycznych. Został zabity przez rade starszych za nieczyste pakty z władcą demonów. Zginął ponoć bezdzietnie jednak ja wiem, że było inaczej a przede mną może stać na to dowód. Zanim zauważyłem moje szaleństwo wzięło górę i zacząłem prowadzić monolog na głos, tak, że Kaiku wszystko dokładnie słyszała. Wadera spojrzała na mnie z zaciekawieniem. Teraz nie wiedziałem co odpowiedzieć. Wpadł mi do głowy genialny pomysł.
- Kaiku mam już plan jak lepiej zgłębić tajniki twojej mocy tylko będzie to bardzo ryzykowne.
Musisz zdobyć dla mnie parę rzeczy, które znajdują się w bardzo niebezpiecznych miejscach.
Niestety nie mogę iść z tobą. - wadera chciała coś powiedzieć ale jak to zemną bywa wpadłem w trans i nie potrafiłem już zamknąć pyska. - Jeśli nie będzie u nas uzdrowiciela ja będę musiał zajmować się chorymi. Dobrze na początek musisz w pełnie udać się do "Lasu Iluzji" i zdobyć dla mnie księżycowy kwiat. Jednak musisz być ostrożna w "Lesie iluzji" jest bardzo potężny demon z którym nikt nie dał sobie rady. Najbezpieczniej będzie jak poprosisz o pomoc Oriona. Mam nadzieje, że go znasz. - dalej nie pozwalam waderze się odezwać - następnie będziesz musiała udać się na pustynie Yardim. W pałacu niegdyś zamieszkanym przez pustynne lisy, kryje się niebezpieczny stwór zwany właśnie Yardim. Jego jad jest śmiertelny i nie ma na niego lekarstwa, tu będzie ci musiał pomoc ktoś nieśmiertelny. Najlepiej jak to będzie Alice. A tak nie wytłumaczyłem co masz przynieść, musisz zdobyć jad potwora. Ostatni składnik znajduję się w "Lesie Wygnańców". Teraz to ci się nie spodoba. Potrzebuję magicznego pyłu mroku, który jest ukryty w medalionie Tikiya'i, przywódczyni "Sfory Wilków Mroku". Tam musisz iść z Szramą. Po dostarczeniu mi składników odprawie rytuał aby przywołać ducha Nana-Ku i dowiedzieć się czy jesteś z jego rodziny. W ten sposób wataha może dostać ducha opiekuna co było by niewiarygodnie korzystne dla nas wszystkich.
Dobrze wyruszaj i idź do Saikhan'a po błogosławieństwo. - teraz dotarło do mnie, że przez cały czas nie spytałem się Kaiku czy się tego chce podjąć - Kaiku chcesz to zrobić?
Kaiku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz