- To dla mnie nie ważne.
Spojrzałam na niego.
- Ale.. Zawsze gdy jesteś ze mną, pakujesz się w kłopoty i..
Nie dokończył.
- Crazy. Nawet jeśli pakuje się z tobą w jakieś kłopoty, dla mnie znaczenie ma to, że te "kłopoty" przeżywam z moim przyjacielem. A poza tym, ja często się w coś pakuje.- odparłam z lekkim uśmiechem. Ten odwzajemnił gest.
- Chodźmy już. Robi się zimno.- stwierdził Crazy.
Poszliśmy więc w stronę jaskiń. Ale chciałam iść jeszcze na polanę.
- Crazy, chodźmy jeszcze na polanę. Proszę!
- Hah.. No dobrze.- poszliśmy tam, gdzie chciałam, i położyliśmy się na trawie, patrząc w gwiazdy.
Po chwili, jedna po drugiej, zaczęły spadać.
Crazy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz