Gdy na niego patrzyłam… czułam walenie w mojej klatce piersiowej. Powoli spacerowaliśmy w okolicach jaskiń. Nie wiedziałam, czemu tak dziwnie się czułam. Myślałam o tym co zrobiłam i czemu Bruno powiedział „Super”. Ale przede wszystkim bałam się, co mama na to powie. Bruno nie musiał tego nikomu mówić, ale ja…
- Boję się- szepnęłam.
Bruno?Sorki, brak weny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz