Alice zobaczyła Averiana siedzącego w lesie i patrzącego w ogień. Przed nim siedziało coś jakby duch wilczycy. Av zaczął nucić jakąś piosenkę, a wilczyca do niego dołączyła.
Falconshield
Alice patrzyła na nich i słuchała. Kiedy skończyli podeszła i powiedziała - Cześć Av. Duch wilczycy rozpłynął się a Averian spojrzał na Alice.
- O cześć - odpowiedział - jak długo tu jesteś?
-Od kiedy zaczęliście śpiewać. - odpowiedziała-nie wiedziałam że to robisz .
-Yhhh, nikt nie wiedział - odpowiedział basior.
- Kim była ta wilczyca? - zapytała. - Ktoś ważny co?
-Taaak, była ważna - powiedział. - to siostra Sugu, myślę że był dla mnie miły tylko dlatego że ona mnie lubiła.
- Ale czemu jest duchem? - kontynuowała wilczyca.
-Wiesz, Sugu nie znosił nieposłuszeństwa. Kiedy mnie wygnali ona wbrew jego zakazom zaczęła mnie szukać ale Sugu znalazł ją wcześniej. A teraz widzisz czym jest.
- On...ją... - powiedziała Alice jąkając się.
- Tak zabił ją - dokończył basior - fajny brat co nie?.
- Jak miała na imię? - zapytała wadera.
Duch pojawił się obok niej i powiedział - Jestem Miko.
Alice?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz