- Dziękuje za dzisiaj, było świetnie. -powiedział Averian.
- Nie ma za co też się dobrze bawiłam. - odpowiedziała Alice - Możemy to kiedyś powtórzyć?
- Z chęcią. - odpowiedział basior - Kiedy ?
- Nie wiem, kiedy możesz? - Zapytała
- Ja mogę zawsze ,nie mam tu nic specjalnego do roboty jak na razie. - odpowiedział.
- Oprócz patrzenia w ogień i straszenia innych. - odpowiedziała uśmiechnięta Alice.
- Taaak, wiesz kiedy ma się przy sobie demona stróża i ducha feniksa trudno kogoś nie przestraszyć. - odpowiedział - Dobrze, zbieram się już do zobaczenia.
- Cześć. - pożegnała się Alice.
Averian szedł do swojej jaskini i powiedział - Serafinie to z tym wciągnięciem do lasu fajnie ci wyszło ale nie potrzebnie zatykałeś mi pysk.
- Dziękuje ale ja nie zatykałem ci pyska. - odpowiedział Serafin.
- Nie żartuj czułem że ktoś to robił, więc kto to? - zapytał basior.
- Nie mam pojęcia ale wiesz, że ja cię nie okłamuje.
- Tak wiem, tylko - powiedział Av - kto to w takim razie mógł robić, Alice też nie bo ciągle ją widzieliśmy a feniksa z nami wtedy nie było.
Wilk spojrzał się w stronę lasu
- Serafinie mam prośbę, mógłbyś sprawdzić czy ktoś tu się kręci? - zapytał - Ja jestem już padnięty.
- Mógłbym ale kto cię obroni jeśli ten ktoś wejdzie do twojej jaskini?
- Spokojnie wezwę Feniksa a potrafię przecież o siebie zadbać.
- Dobrze pójdę. - odpowiedział Demon.
- Jeśli coś znajdziesz to mnie zawołaj, przyjdę. - powiedział basior.
- Dobrze. - Zgodził się stróż.
Averian ziewnął,byli już obok jego jaskini.
- To ja idę spać a ty sprawdź i też wracaj. - powiedział wilk.
- Zgoda, jeśli coś znajdę to cię zawołam. - odpowiedział Serafin.
Demon wszedł do lasu , a Averian położył się.
-Chwila,chwila, ja mam feniksa, serafin jest w lesie a Alice jest sama. - pomyślał
- Co jeśli ten kto tam był pójdzie do niej?
Wilk wstał spowrotem i ruszył w stronę jaskini Alice.
- Serafinie szukaj mnie obok jaskini Alice, boję, się że ten ktoś tam przyjdzie, będę leżał obok wejścia.
Xxx
Basior przyszedł już do jaskini Alice,położył się obok wejścia i próbował usnąć
- Brrr ale zimno. - pomyślał. Przyzwał więc ducha feniksa a ten przykrył go.
- Od razu lepiej - pomyślał.
Alice?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz